Ą, ę, ż, czyli rzecz o uciekających ogonkach i kropeczkach

Piszesz książkę? Pracę licencjacką czy magisterską? Przeczytaj ją po napisaniu, przynajmniej raz. I co, ile wyrazów z zagubionymi ogonkami i kropeczkami znalazłeś?

Już nie mówię o większych błędach, jak ortograficzne, a i te się zdarzają, nawet doświadczonym pisarzom. A do tego zmora chyba wszystkich piszących: przecinki. Ostatnio, gdy ustalałam ze znajomym zakres korekty, przyznał sam, że będę potrzebowała wiadra przecinków.

Możesz więc zrobić sobie korektę sam (a uwierz mi, najtrudniej się czyta po samym sobie), możesz oddać swoje dzieło zaufanej osobie. Albo możesz przekazać je profesjonaliście. Jeśli zdecydujesz się na ostatnią drogę – pisz: karolina@studiocarla.pl, dzwoń: tel. 600 317 024.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *